
Przez wakacje nasze nawyki mogły ulec rozregulowaniu, dlatego czas to teraz naprawić. A jeśli wcześniej nie wypracowaliście sobie zdrowych rutyn, czas najwyższy zatem wprowadzić je w swoje życie. Dzięki nim, każdy dzień zaczniemy pełni zdrowia i pozytywnego nastawienia. Jakie 3 punkty mam na myśli?
1. WYWAR Z CZYSTKA LUB CIEPŁA WODA Z CYTRYNĄ
Od szklanki jednego z powyższych zaczynam swój dzień. Wypijam bezpośrednio po obudzeniu. W trakcie roku akademickiego, kiedy wstaję rano na zajęcia, robię to w międzyczasie, np.gdy się maluję. Nie wstaję specjalnie wcześniej, wykorzystuję czas. W okresie jesienno-zimowym warto do szklanki dodać także miód oraz imbir, w celu zwiększenia odporności.
2. PEŁNE, POŻYWNE ŚNIADANIE
Bez niego ani rusz! Dobre śniadanie zapewni nam energię, której bardzo potrzebujemy, na kilka następnych godzin. Trzeba mieć siłę, by podbijać świat! Wydaje Ci się, że nie masz ochoty tak wcześnie na jedzenie? Sprawdź moje propozycje, może czymś Cię zaskoczę. Bo za słowem śniadanie wcale nie muszą się kryć nudne kanapki.
3. DAWKA POZYTYWNEGO NASTAWIENIA I MOTYWACJI DO DZIAŁANIA
To naprawdę niemniej ważny punkt. Wystarczy kilka pozytywnych myśli z rana i od razu zaczynamy dzień z innym nastawieniem. Warto sobie wypracować ten nawyk, bo dzięki niemu możemy zmienić nasze postrzeganie codzienności. Poniżej przedstawiam moje ulubione książki, które nigdy nie zawodzą na dzień dobry. Otwieram je na losowej stronie i przeglądam. Czasem w trakcie przygotowywania się, w tak zwanym międzyczasie. Świetnie też się sprawdzają w trakcie samej podróży tramwajem na uczelnię. Koniecznie wypróbujcie.
Moje TOP 3 książki:
- PLANETA DOBRYCH MYŚLI


- CALM

- MYŚLNIK
