Kobalt z turkusem – to dosyć nieoczywiste połączenie. Jednak pokusiłam się o nie, jako że jestem wielką fanką odcieni niebieskiego. Nie tylko części garderoby są w tym kolorze. Wyczarowałam też lekkie pasemka na włosach. Ale tylko na jeden dzień, na stałe bym się raczej nie odważyła.
bluzka – Primark
naszyjnik – H&M
bransoletki – prezent
spódniczka – @
sandały – DeeZee